hejj to mój pierwszy filmik więc proszę o wyrozumiałość. Filmik zawiera przekleństwo itp. pewnie spytacie się czemu nie ma miniaturki,intra? powiem tyle prac
Dla kogo? Wiele osób w pewnym momencie życia patrzy na związek, który trwa nieraz wiele lat i zastanawia się, co nas tak naprawdę łączy? Czy powinniśmy być nadal razem? Szczególnie chyba często te pytania pojawiają się w głowach partnerów, jeśli intymności było tak mało, że każde z nich stworzyło sobie własne, niemal niezależne życie. Nie bez powodu przecież mówi się, że wiele małżeństw pozostaje razem tylko ze względu na dzieci, dom, kredyt… Co zrobić, by nie dopuścić do takiej sytuacji? A co, jeśli to już się stało? Czy jedyną możliwością, by zaznać szczęścia, jest wtedy rozejście się i znalezienie innego partnera, lub życie w pojedynkę? Kiedy rozwód jest naprawdę konieczny? „Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.” Konstanty Ildefons Gałczyński Szczegóły Na początku tworzenia związku z drugą osobą większości z nas nie przychodzi do głowy, by zastanawiać się, co będzie za 15 czy 20 lat. W momencie kryzysu zwykle mamy tendencje do obwiniania drugiej strony, a jedynym wyjściem wydaje się albo poświęcenie własnych potrzeb i trwanie w nieszczęśliwej relacji, albo jej zakończenie. Niestety, jeśli nie mamy świadomości, dlaczego nasz związek się rozpadł, to pewnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że w kolejnej relacji powielimy dotychczasowe błędy. Dlatego będziemy szukali odpowiedzi na pytania: Jak stworzyć silną i szczęśliwą relację? Jak wybrać partnera/partnerkę, z którą stworzenie takiej relacji jest możliwe? Czym jest wolność w związku i czy jest potrzebna? Jak pracować nad związkiem, w którym zanikła namiętność i intymność? Dołącz do naszej rozmowy z Grażyną (online – udział jest bezpłatny), posłuchaj, zadaj pytania jeśli masz taką potrzebę. To niewielki wysiłek, za to ogromna możliwość rozwoju. KATARZYNA ZYCH o sobie Psycholog, psychoterapeuta, trener umiejętności psychospołecznych, coach. Ukończyłam całościowe szkolenie z zakresu psychoterapii w Instytucie Integralnej Psychoterapii Gestalt w Krakowie akredytowanym przez EAGT (European Association for Gestalt Therapy) i FORGE (Federation of Gestalt Training Organization) oraz wiele innych specjalistycznych warsztatów i szkoleń z czołowymi polskimi i zagranicznymi nauczycielami, które umożliwiają pogłębianie praktycznej wiedzy i umiejętności w obszarze psychoterapii. Obecnie nadal kontynuuję swoje szkolenie specjalistyczne w Szkole Terapii Rodzin Gestalt, której realizatorami są specjaliści: teoretycy i praktycy z Włoskiego Instytutu Kairòs (GTK), w oparciu o innowacyjną teorię terapii rodzin Gestalt, której autorami są prowadzący zajęcia. Towarzyszę i wspieram osoby w lepszym rozumieniu samych siebie i innych. Posiadam kilkuletnie doświadczenie w zakresie prowadzenia psychoterapii indywidualnej osób dorosłych i młodzieży, psychoterapii par, psychoterapii grupowej, grup wsparcia. W psychoterapii najważniejsza jest dla mnie autentyczna relacja z klientem, w której może on odkrywać swoje zasoby i możliwości, poszerzać świadomość i przejmować odpowiedzialność za swoje życiowe wybory. Kontakt z Kasią: strona www. Miejsce i termin: (niedziela), godz. Rozmowa będzie transmitowana online, na fanpage’ach Fundacji Zielone Pojęcie i Fundacji Lokalsi i Stowarzyszenia Człowiek na Granicy. Polub nasze profile, by nie przegapić transmisji, lub dołącz do wydarzenia na Facebooku – przejdź do wydarzenia na Facebooku. Cena i zgłoszenia: Wydarzenie jest bezpłatne dla wszystkich zainteresowanych, nie obowiązuje limit miejsc ani konieczność wcześniejszego zgłoszenia. Dołącz do nas! Spotkanie jest częścią projektu „Ja – Tu i Teraz” – przeczytaj o projekcie. Zadaj pytanie Wypełnij formularz i wyślij do nas zapytanie Zgłoszenie Formularz zgłoszenia na wydarzenie My, to ja i ty. Czy do siebie pasujemy? – rozmowa ze specjalistką. Wypełnij i wyślij! Następnie zamknij to okno. Będzie na Ciebie już czekał formularz płatności. Dołącz do Wesprzyj nas! Dołącz do nas Dołącz do nas jako wolontariusz lub partner Dołącz Zgłoś pomysł Zgłoś pomysł na ciekawe wydarzenie Zgłoś Zagłosuj Głosuj na pomysły już zgłoszone Głosuj Wesprzyj Wesprzyj nas finansowo lub rzeczowo. (by jak najwięcej osób mogło korzystać z naszej pomocy) Wesprzyj Zgłoś Głosuj na pomysł! Nasi partnerzy Newsletter Zapisz się i bądź na bieżąco. Zobacz, co planujemy w najbliższym czasie i zapisz się na interesujące Cię wydarzenie. Zobacz
Tłumaczenia w kontekście hasła "ja pasujemy do siebie" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Ty i ja pasujemy do siebie jak naleśniki i syrop klonowy. Przypatrzmy się dzisiejszym relacjom damsko – męskim, w odniesieniu do cech osobowości. Zanim to natomiast zrobimy zastanówmy się czym tak naprawdę kierujemy się podczas wyboru odpowiedniej osoby do stworzenia relacji. W tym momencie nie będziemy określać jej zdrowotności, czy też toksyczności, lecz skupimy się na samym przyciąganiu drugiego człowieka do nas. Poznajemy człowieka, dzisiejsze czasy dają nam dużo możliwości na łatwe rozpoczęcie nowych znajomości, chociażby przez Internet, który jest ogromną bazą danych. Możemy dzięki portalom randkowym, czy też innym mediom społecznościowym korespondować, a nawet spotkać się na żywo z nową twarzą. Korzystamy z tych opcji i wybieramy się na randkę, randkę w ciemno. Według psychologów już po pierwszych sekundach jesteśmy w stanie stwierdzić, czy dogadamy się i polubimy drugą osobę, ale jak to możliwe? Czy nasze pierwsze założenie może być mylne? Oczywiście, że tak. Zgadzam się, że wygląd, postura, sposób poruszania i wyraz twarzy powie nam bardzo dużo o człowieku, ale popełniamy błędy, w każdym zakresie. Nasza intuicja także je popełnia, dlatego nie powinno się oceniać nikogo przed rozmową i zazwyczaj tak też działamy. Witamy się z nowo poznanym człowiekiem i wybieramy w ciche miejsce aby móc porozmawiać. Teraz kluczowa kwestia i bardzo proszę wszystkich o szczere odpowiedzenie samemu sobie na to pytania: Czy podczas poznania aktualnego partnera czuliście się przy nim swobodnie? Czy czuliście podobne flow? Czy rozmowa kleiła się i straciliście rachubę czasu? Założę się, że większość z was odpowiedziała “ 3x Tak”. A wiecie o czym to świadczy? Jesteście podobni. Nie istotne jest to, że możecie mieć różne zainteresowania, lubić różne potrawy, w inny sposób spędzać czas. W końcu wszyscy się różnimy. Ważne są wartości jakie wyznajesz, morały z jakimi żyjesz, podejście do świata i do ludzi w około. To są składniki, które świadczą o podobieństwie człowieka i które według mnie są najistotniejsze w zdrowej relacji, ale nie tylko. Są jeszcze kwestie typów osobowości, które podzielimy na: -melancholik -choleryk -sangwinik -flegmatyk Patrząc na powyższy podział, zastanów się nad relacją jaką tworzyłby flegmatyk z cholerykiem. Jeden emocjonalny, wybuchowy i aktywny. Drugi zrównoważony, poważny i bierny. Zastanów się, jak taki związek miałby funkcjonować i czy znasz chociaż jeden tak skrajnościowy przypadek, a jeśli znasz to czy jest on zdrowy? Bardzo często spotykam się z ludźmi, którzy mówiąc o swoim partnerze w negatywach używają określenia “jesteśmy różni”. Długo zastanawiałam się nad tym, dlaczego dzieje się tak, w dużej mierze częściej, podczas negatywnej oceny partnera i stwierdziłam, że to idealny system obrony samego siebie. Mówiąc o różnicach w takim przypadku, wszystko co złe, kieruje się w stronę partnera, a my sami zaprzeczamy tych cech u siebie. Poznałam dużo takich osób i przytoczę krótki przykład, który zobrazuje tą myśl. Kilka miesięcy temu, na zjeździe rodzinnym, rozmawiałam z dalszą ciocią. Nasza rozmowa tyczyła się różnic i podobieństw w związkach. Znając jej relację z mężem pozwoliłam sobie powiedzieć “Wy jesteście przecież tacy samo, obydwoje głośni i kłótliwi”. Ciocia zareagowała wybuchem złości świadczącym o zgodności moich słów z jej osobą. Odpowiedziała mi: “Nie! On jest nerwusem, krzyczy i awanturuje się. Ja jestem spokojna” Ironio! Taka spokojna, że właśnie krzyczałaś i sama stałaś się agresywna. Wracając teraz do wcześniejszego wątku, ludzie mówią rzeczy niezgodne z widzianą prawdą. Mówią tak, jak oni widzą i jest to ich subiektywna ocena sytuacji. Czy ankiety, badania dotyczące tego tematu mają jakikolwiek sens? Zastanówmy się wszyscy razem, czy jesteśmy do siebie podobni w związkach? Szczerze odpowiedzcie sobie na to pytanie: Czy cechy charakteru, które denerwują nas w naszych partnerach i które oceniamy jako różniące nas, nie są czasami także naszymi cechami, które wypieramy z siebie aby wyidealizować własną postać? I nagle okazuje się, że różnice są naszymi największymi podobieństwami… . 500 366 503 230 369 769 501 127